środa, 24 lutego 2010

23 Luty 2010 - Bez pieluszki

Od wczoraj chodzisz bez pieluszek i siusiasz na nocniczek!
Nie chciałeś abyśmy zakładali Ci pampersa wiec uznaliśmy to za znak Twojej gotowości do robienia siusiu jak dorośli. Pozwoliliśmy biegać Ci bez pieluszki i uszykowaliśmy nocnik. Caly czas przypominaliśmy Tobie o robieniu siusiu. Mimo ze na początku kilka razy trochę popuściłeś potrafiłeś wstrzymać i zrobić resztę do nocniczka. Dzis od rana sam siadasz na nocniczek i robisz do niego całe siusiu. Za każdym razem kiedy w nocniczku były siuśki nagradzaliśmy Cie oklaskami i okrzykami brawo hura! Bardzo Ci sie to spodobało :) Dziś wieczorem wydarzyło się coś szczególnego, coś co sprawiło ze jesteśmy z Ciebie ogromnie dumni. Sam w odpowiednim momencie usiadłeś na nocniczek i zrobiłeś do niego kupkę! Brawo! :)

poniedziałek, 22 lutego 2010

18 Luty 2010 - Masz już 2 latka!


Dzis Twoj wielki dzień. Minęły dwa lata od czasu kiedy wyszedłeś z mojego brzuszka.
Nie dociera do mnie, ze jesteś już takim dużym chłopcem. Przecież tak niedawno Cie rodziłam.
Po południu zrobiliśmy male przyjecie. Przyszedł do Ciebie tez padzia i ciocie. Od każdego coś dostałeś wiec po sztucznych ogniach i zdmuchnięciu świeczek z urodzinowego tortu który specjalnie dla Ciebie zrobiłam zająłeś się swoimi prezentami. Od nas dostałeś straż pożarną robiącą ułu ułu i puszczającą bańki mydlane a od dziadków samochód zdalnie sterowany. Oba prezenty bardzo Ci się spodobały:)

czwartek, 11 lutego 2010

10 Luty 2010

Dziś pojechaliśmy do sklepu na male zakupy. Byłeś cały w skowronkach kiedy tylko padło hasło pojedziemy brum brumem. Dałeś mi się bez problemu ubrać i opowiadałeś przy tym jak Ilu jedzie na zakupy do sklepu i kupuje bule.
W sklepie zaskoczyłeś nas mówiąc dzień dobry do pracownika a później do pani przy kasie!

Rozpoznajesz juz i nazywasz wszystkie cyfry, rozpoznajesz coraz więcej literek, nazywasz podstawowe kształty - kwadrat, kolo, trójkąt (tuntont), serce (seldulo).

piątek, 5 lutego 2010

5 luty 2010

Musze zanotować Twoje postępy i nowe zdania ktore składasz juz z coraz wiekszej ilosci wyrazow. Codziennie mowisz coraz wiecej no i wszystko powtarzasz nie mowiac juz o rozumieniu.
Wkraczasz teraz w okres kiedy wszystko jest na nie. Pojdziemy zrobic kupke? Ne! Pójdziemy jeść? Ne, Ne! Idziemy sie ubrać. Ne, Ne, Ne! i faktycznie, na nic nie chcesz sobie pozwolić. Ani zabrac na ubikacje co w rezultacie spowodowało ze znow robisz kupki w pampersa. Stales sie niejadkiem i jeśli juz bardzo zgłodniejesz to zjadasz tylko kotlety albo grzanki a poza tym sycisz sie gestymi sokami i mlekiem ktore zaczynamy Ci troche ograniczac majac nadzieje ze zaczniesz jesc posilki z apetytem. Aby Cie ubrać czesto trzeba gonić Cie z ubraniem po całym mieszkaniu. Na szczęście nawet to Twoje krnąbrne zachowanie nie zmieni faktu ze jestes najrozkoszniejszym naszym chlopcem. Uwielbiasz jak tata kreci Cie do okola, albo obraca do gory nogami, krzyczysz wtedy ze szczescia i domagasz sie jeszcze slodko mowiac dootoła albo dogolynodami. Ze mną uwielbiasz malować i układać kieliszki w szafie z kieliszkami. Wieczorami przed zaśnięciem kiedy leżymy w łóżku opowiadam Ci bajki które ty uwielbiasz słuchać.
Nauczyłeś się śpiewać kołysankę aaa były sobie tutki dła, sale bule obydwa:)

Ktoregos dnia krzyknales do mnie z dołu: Mama!, uć buty dla Ila! Kiedy rzuciłam Ci butki po chwili krzyknąłeś znowu Mama! uć dlugi but dla Ila! ;-)

Pewnego dnia nabalaganiles w lazience. Wyszedles z lazienki zostawiajac balagan i kiedy po chwili znow tam wszedles powiedziales ojojoj ale tu banany! co mialo oznaczac balagan ;-)

Ktoregos razu slysze dochodzacy z pokoju krzyk. Ne!Ne! Mama mówi ne balona! Patrze i widze Cie stojacego przed ekranem krzyczacego na dziewczynkę z telewizji ;-)

Wczoraj kiedy usypialam Twoja siostrę przyszedłeś do mnie i pytasz mama już dotowa? i nie czekajac na odpowiedz idemy do tuci :-)