6.8.08 - wychodzi pierwszy ząbek!
Wczorajszego popołudnia kiedy tatuś wrócił z pracy pojechaliśmy wszyscy na małe zakupy.
Pierwsze co w sklepie odwiedziliśmy to sekcja z zabawkami. Daliśmy wybrać Tobie zabawkę i choć Ty wybrałbyś wszystkie my wybraliśmy Ci trzy które najbardziej polubiłeś. Pod koniec naszych zakupów z wielkim zainteresowaniem przyglądałeś się pani siedzącej przy kasie - pani się do Ciebie uśmiechała i puściła Ci całuska:)
Coraz częściej się śmiejesz a najbardziej kiedy gramy w piłkę! Ty siedzisz na moich kolanach, tata celuje w Twoje nóżki szmaciana piłeczkę a ja pomagam Twoim nóżkom ja odbijać. To chyba Twoja ulubiona zabawa. Uwielbiasz tez kiedy tata bierze Cie na ręce i bawi się z Toba w dzikiego zwierza. Udaje że Cie zagryza ustami i zębami łaskocząc Cie w boczki i wydaje przy tym dźwięki jak prawdziwy lew. Ty piskasz i krzyczysz wtedy z radości albo z powodu łaskotania ;-)
Dzis pierwszy raz zjadłeś cały 200 gramowy słoiczek deserku jabłkowo - truskawkowego. Jak coś Ci zasmakuje to pożerasz tego ogromne ilości. Do Twoich ulubionych potraw można zaliczyć tez obiadek ziemniaczano - dyniowy.
To co dziś zauważyłam i bardzo mnie urzekło to to jak ślicznie przyglądasz się swoim dłoniom. Podczas karmienia piersią wyciągnąłeś rączkę do góry, obracałeś sobie dłoń przed oczkami i uważnie się jej przyglądałeś. Tak uważnie ze w końcu straciłeś zainteresowanie cycusiem i na chwile wypuściłeś go ze swojego buziaczka.
Wiadomość z ostatniej chwili!
Przez dziąsełka przebija Ci się ząbek! Po Twojej kolacji włożyłam Ci paluszek do pysiaka i wyczułam coś kłującego na dolnym dziąsełku:) Nie mogłam uwierzyć bo rano jeszcze nic nie bylo wyczuwalne. Cała ucieszona zawołalam tatę, on sprawdził uśmiechnął się i powiedział z radością - nasz synek będzie miał ząbka!
W ogóle nie widac po Tobie że ząbkujesz. Nie jestes ani zbytnio marudny, dziąsełka nie są opuchnięte, nie ślinisz się jak dwa miesiące temu po prostu znosisz to jak dotąd idealnie! A może to nie jest ząbek? Ale w takim razie co mogło tak kłuć jak nie ząbek:))
Pierwsze co w sklepie odwiedziliśmy to sekcja z zabawkami. Daliśmy wybrać Tobie zabawkę i choć Ty wybrałbyś wszystkie my wybraliśmy Ci trzy które najbardziej polubiłeś. Pod koniec naszych zakupów z wielkim zainteresowaniem przyglądałeś się pani siedzącej przy kasie - pani się do Ciebie uśmiechała i puściła Ci całuska:)
Coraz częściej się śmiejesz a najbardziej kiedy gramy w piłkę! Ty siedzisz na moich kolanach, tata celuje w Twoje nóżki szmaciana piłeczkę a ja pomagam Twoim nóżkom ja odbijać. To chyba Twoja ulubiona zabawa. Uwielbiasz tez kiedy tata bierze Cie na ręce i bawi się z Toba w dzikiego zwierza. Udaje że Cie zagryza ustami i zębami łaskocząc Cie w boczki i wydaje przy tym dźwięki jak prawdziwy lew. Ty piskasz i krzyczysz wtedy z radości albo z powodu łaskotania ;-)
Dzis pierwszy raz zjadłeś cały 200 gramowy słoiczek deserku jabłkowo - truskawkowego. Jak coś Ci zasmakuje to pożerasz tego ogromne ilości. Do Twoich ulubionych potraw można zaliczyć tez obiadek ziemniaczano - dyniowy.
To co dziś zauważyłam i bardzo mnie urzekło to to jak ślicznie przyglądasz się swoim dłoniom. Podczas karmienia piersią wyciągnąłeś rączkę do góry, obracałeś sobie dłoń przed oczkami i uważnie się jej przyglądałeś. Tak uważnie ze w końcu straciłeś zainteresowanie cycusiem i na chwile wypuściłeś go ze swojego buziaczka.
Wiadomość z ostatniej chwili!
Przez dziąsełka przebija Ci się ząbek! Po Twojej kolacji włożyłam Ci paluszek do pysiaka i wyczułam coś kłującego na dolnym dziąsełku:) Nie mogłam uwierzyć bo rano jeszcze nic nie bylo wyczuwalne. Cała ucieszona zawołalam tatę, on sprawdził uśmiechnął się i powiedział z radością - nasz synek będzie miał ząbka!
W ogóle nie widac po Tobie że ząbkujesz. Nie jestes ani zbytnio marudny, dziąsełka nie są opuchnięte, nie ślinisz się jak dwa miesiące temu po prostu znosisz to jak dotąd idealnie! A może to nie jest ząbek? Ale w takim razie co mogło tak kłuć jak nie ząbek:))
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna