
Wczoraj wieczorem zauważyliśmy, że siedząc na leżaczku z wielkim wysiłkiem próbujesz się podnosić. Już troszkę odrywasz główkę od oparcia i usiłujesz też podnieść plecki. Chwyciliśmy Cię za obie rączki i pomogliśmy Ci podciągnąć się do pozycji siedzącej. Bardzo Ci sie to podobało więc chciałeś jeszcze i jeszcze... :)
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna